Jod i tarczyca, to koniecznie musisz wiedzieć!
Garść gorzkiej statystyki na temat spożycia jodu
Przeciętny Japończyk zjada 50 razy więcej jodu niż Europejczyk, co gwarantuje Japończykom dobre zdrowie i długie życie. Przeciętny Polak wierzy, że zapotrzebowanie na jod uzupełni spacerami w Sopocie lub innym kurorcie nad morzem i „nawdycha się jodu” – jednak bardzo, a to bardzo się myli. Owszem, jod występuje w większych ilościach na terenach nadmorskich, jednak wakacje nad morzem nie gwarantują poprawy zdrowia w przypadku jego niedoborów. Znaczące dla zdrowia ilości można dostarczyć tylko w formie żywności, a wdychanie jodu, choć dobre, nie ma aż takiego znaczenia, gdyż najwięcej jodu wchłania się w jelicie cienkim, a innego organu używamy przecież do oddychania ;)
Ale skąd ja mam to wiedzieć?
Wydawać by się mogło, że dostęp do informacji sprawia, że wiemy więcej i lepiej. Jednak tak powszechny dostęp do informacji sprawił, że straciła ona swoje znaczenie. Z drugiej strony, w natłoku informacyjnym ludzie nie sięgają po rzetelne dane lub też ufają jedynie tym uzyskanym od swoich autorytetów i kompletnie ich nie weryfikują. O czym dziś mowa? O jodzie i jego nieocenionym wpływie na nasze zdrowie, gdyż od kilku dekad jego znaczenie jest bagatelizowane. To nie będzie zbiór porad medycznych, a próba uporządkowania oraz przekazania elementarnej wiedzy na temat tego pierwiastka życia.
Historia z jodem
W 1992 r. odkryto, że kretynizm - dziś nazywany wrodzonym niedoborem jodu – powodujący otępienie, jest spowodowany znacznym niedoborem jodu u kobiety ciężarnej. Ot cała tajemnica. Kobieta w ciąży nie dostarcza odpowiedniej dawki jodu, by zaspokoić potrzeby jej oraz nienarodzonego dziecka. W konsekwencji przychodzi na świat bobas z uszkodzoną tarczycą, co determinuje jego dalszy rozwój, w tym tak ważny rozwój intelektualny. Suplementacja jodem powinna trwać od poczęcia aż do zakończenia karmienia piersią – to wszystko wpływa na prawidłowy rozwój dziecka.
Niedobór jodu
Niedobór jodu ma wpływ na zdecydowanie więcej chorób cywilizacyjnych niż kretynizm. Są to na przykład:
- otyłość,
- cukrzyca typu 2,
- zaburzenia metaboliczne i jego bardzo ważne zagrożenie, o którym praktycznie się nie słyszy- a mianowicie
- osłabienie systemu immunologicznego.
Wg niektórych naukowców aż 9999 na 10000 przypadków zachorowań na raka ma pochodzenie infekcyjne – czyli chorobę wywołały wirusy, organizmy pleomorficzne oraz pasożyty.
Ile nam trzeba tego jodu?
Co zaleca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO)? Zaleca ona spożywanie jodowanej soli jako uzupełnienie tego pierwiastka w diecie, jednak jod nie pozostaje w soli tak długo w postaci stałej, by dotarł do naszej kuchni, bo po prostu wyparowuje (podlega tzw. sublimacji). Druga kwestia, że ta sama organizacja, w ramach walki z nadciśnieniem, zaleca zmniejszenie spożycia soli z 10mg do 5mg, co oczywiście zmniejsza ilość jodu, nazywa sól „białą śmiercią”, z czym ja się nie zgadzam, a wręcz zalecam ssanie kilku ziarenek soli kłodawskiej lub himalajskiej po każdym posiłku i/lub dodawanie jej do pitej wody (wówczas woda nawadnia, a nie odwadnia), by uzupełniać tak powszechne niedobory kwasu żołądkowego. Kluczowe znaczenie ma tutaj unikanie produktów mocno przetworzonych z dużą zawartością soli.
Czym jest jod?
Jod należy do tzw. chlorowców, które łatwo wchodzą w reakcje z innymi pierwiastkami jak metale czy wodór. Do grupy chlorowców zaliczamy też: chlor, brom i tragiczny fluor. Jod jest jednym z najsilniejszych antyutleniaczy i niszczy wolne rodniki odpowiedzialne za procesy niszczące w naszych organizmach, w tym również naszego DNA. Jod jest tutaj fenomenem. Jego zdolność do „oddawania” elektronu, w przeciwieństwie do utleniaczy, które pobierają elektrony, sprawia, że łączy się on z innymi pierwiastkami oraz tworzy tzw. hormony. Termiczna obróbka żywności zawierającej jod również oznacza jego dużą utratę. Nie ma też możliwości, by dostarczyć sporą dawkę jodu na zapas, gdyż jest on na bieżąco przerabiany oraz usuwany, a każdy organ, który coś produkuje i wydziela, potrzebuje jodu.
Organy zależne od jodu to:
- mózg,
- gruczoły śluzowe,
- piersi,
- macica,
- prostata,
- nos,
- zatoki,
- usta,
- trzustka,
- wątroba,
- pęcherzyk żółciowy,
- skóra,
- nerki,
- płuca…
… i to nie przypadek, że są to też organy najbardziej podatne na choroby nowotworowe.
Dla przykładu zbyt mała ilość jodu może też doprowadzić do rozwoju Helicobakter pylori – bakterii, która z kolei może doprowadzić do powstania nowotworu żołądka.
A co z tarczycą?
Tarczyca produkuje dwa ważne dla organizmu hormony: trójjodotyroninę (T3) i tyroksynę (T4), wpływające na metabolizm i gospodarkę wapniowo-fosforową w organizmie. Tarczyca również magazynuje wytworzone hormony, zanim je wypuści do krwi. Produkcję hormonów tarczycy stymuluje hormon TSH z przysadki mózgowej, a hormony tarczycy stymulują nasz wzrost i rozwój organizmu, wpływając znacząco na przemianę materii i energię. To właśnie dzięki nim utrzymujemy prawidłową wagę ciała i nie tyjemy. Równie ważne jest to, że hormony tarczycy mają ogromne znaczenie na nasz układ nerwowy oraz nasz intelekt. Jod będący elementem budulcowym hormonów T3 i T4 jest więc ogromnie ważny dla naszego zdrowia, a 75% całego jodu magazynowane jest właśnie w tarczycy.
Jod i jego kolejne role
Zatrucie metalami ciężkimi takimi jak ołów, rtęć, kadm, nikiel, mangan czy aluminium to mechanizm blokujący proces zdrowienia organizmu, ponieważ zamiast zająć się konkretną chorobą, organizm musi przerzucać siły do walki z wolnymi rodnikami, które to produkowane są w przemysłowych ilościach przez te metale. Ołów odpowiada za zaburzenia w tworzeniu się krwi, nadciśnienia tętniczego czy wreszcie uszkodzenia mózgu. Przy odpowiednio wysokim stężeniu potrafi przedostać się przez barierę łożyska i dostać się do organizmu dziecka rozwijającego się w łonie matki. Rtęć z kolei bardzo lubi układ nerwowy i tam się właśnie osiedla i sieje zniszczenie. Jakie daje objawy? Przewlekła depresja, bordeline, astma oskrzelowa, alergie – to jedne ze schorzeń z jej żniwa, schorzenia typowe dla osłabionych nadnerczy, z którymi rtęć ma silne powiązanie. Coraz więcej też naukowców obwinia rtęć o wywoływanie autyzmu, Alzheimera, stwardnienia zanikowego bocznego czy stwardnienia rozsianego. Zatrucie kadmem dotyczy zaś głównie palaczy i powoduje podwyższone OB, ogólne osłabienie, zaś aluminium dostarczana jest do organizmu, chociażby przez używanie antyperspirantów z tym metalem. Wszystkie te metale są niezniszczalne i nie ulegają biodegradacji i będąc w organizmie, mają na niego cały czas destrukcyjny wpływ. A dlaczego o tym mowa? Ponieważ jod ma dodatkowo działanie chelatujące i oczyszcza organizm z metali ciężkich oraz z konkurencyjnych chlorowców: chloru, bromu i fluoru.
Wiedząc już, że jod wiąże się z chlorem i oczyszcza z niego organizm, warto rozważyć suplementację jodu, gdy korzystamy z basenów z chlorowaną wodą. Jod zmniejszy ilość chloru w organizmie.
Rola jodu w nadczynności i niedoczynności tarczycy
Jak sama nazwa wskazuje nadczynność tarczycy, związana jest z nadmierną produkcją hormonów tarczycy, niedoczynność zaś ze zbyt małą lub żadną produkcją hormonów. Przyczyny powstawania nadczynności to m.in. choroba Gravesa-Basedowa. Przeciwciała pobudzają receptor, który reaguje wytwarzaniem hormonu TSH, a to z kolei powoduje zwiększenie wytwarzania hormonów przez tarczycę. Niby proste jednak sposób, w jaki ta choroba przebiega w organizmie, jest bardzo niebezpieczny. Kolejny przykład powstawania nadczynności tarczycy to choroba Plummera, czyli tzw. wole guzkowate toksyczne. W tym przypadku na tarczycy pojawiają się guzki, które w sposób niekontrolowany wytwarzają hormony T3 i T4 i dochodzi do nadczynności, rozrostu tarczycy i powstania wola.
Jakie są najczęstsze objawy nadczynności tarczycy?
- spadek wagi powodowany przez nadmierne ilości hormonów i jednocześnie „wilczy apetyt”
- uczucie ciągłego gorąca i nadmierna potliwość,
- drażliwość i nerwowość,
- kołatanie serca,
- duszność przy niewielkim wysiłku,
- drżenie rąk,
- osłabienie mięśni,
- biegunki,
- u kobiet: nieregularne miesiączki aż do ich zaniku,
- dolegliwości skórne: swędzące czerwone plamy na podudziach i stopach, nogi nad kostkami opuchnięte, rzadkie i cienkie, ale sztywne włosy; chropowate i łamliwe paznokcie mogące zmienić barwę,
- łzawienie – szczególnie przy wietrze i ostrym świetle,
- powstawanie wola tarczycy.
Niedoczynność powstaje wtedy, gdy tarczyca nie wypełnia swojej głównej roli, czyli produkcji wystarczającej ilości hormonów.
Przysadka mózgowa i tarczyca są ze sobą powiązane zwrotnie, czyli przysadka pobudza tarczycę do produkcji hormonów, a brak hormonów pobudza przysadkę do produkcji TSH, które z kolei pobudza tarczycę do produkcji hormonów. Jeśli ten schemat jest zaburzony, wówczas mówimy o niedoczynności tarczycy. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele, m.in.: zapalenie tarczycy, problemy autoimmunologiczne, uszkodzenia mechaniczne, używanie jodu radioaktywnego do leczenia nadczynności, uszkodzenia wrodzone czy choroba de Quervaina, czyli zapalenie tarczycy spowodowane infekcją wirusową.
Jak niedoczynność objawia się u bardzo małych dzieci najczęściej?
- wydłużona żółtaczka fizjologiczna,
- duże ciemię i szerokie szwy czaszkowe,
- słabe łaknienie,
- senność,
- sucha skóra,
- bardzo powolny wzrost,
- ochrypły głos,
- zaparcia.
Większe dzieci i dorośli z kolei najczęściej mają problemy z:
- osiągnięciem odpowiedniego wzrostu,
- sucha skóra i łatwo wypadające włosy,
- zaparcia i tendencja do tycia mimo braku apetytu,
- efekt tzw. „brudnych” łokci i kolan – zmiany przypominające brudną skórę,
- problemy z koncentracją,
- nadwrażliwość na niskie temperatury,
- problemy z dojrzewaniem płciowym,
- anemia,
- zaburzenia oddychania,
- bezdech senny,
- problemy z sercem,
- skrajne nastroje,
- osłabienie popędu płciowego, niepłodność.
Hashimoto, haszimoto, hashimonto?
Niezależnie od rodzaju schorzenia – czy to nadczynność, czy niedoczynność, czy wreszcie tak ostatnio „modne” Hashimoto, pacjenci wykazują się – wg badań Kliniki Schachter Center z USA – niedoborem jodu w organizmie i dopiero podawanie znacznych dawek tego pierwiastka wpływało na poprawę ich stanu zdrowia. Hashimoto jest najczęstszą przyczyna prowadzącą do niedoczynności tarczycy. Hashimoto, czyli przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy, jest o tyle specyficzne, że wykrywalne dopiero wtedy, gdy pojawia się już niedoczynność i jej objawy. Powstawania tej choroby upatruje się w problemach autoimmunologicznych, gdyż u chorych wykrywa się przeciwciała tarczycy, które niszczą komórki tego organu. Dodatkowo przyczynami często pomijanymi i zsuwanymi na plan dalszy, a wielce prawdopodobnymi są infekcje bakteryjne czy wirusowe, a co ciekawe jako jedną z przyczyn w medycynie konwencjonalnej podaje się nadmiar jodu. To ostatnie jest o tyle szokujące, gdyż wszystkie badane osoby z niedoczynnością miały NIEDOBÓR JODU.
Im więcej lat, tym mniej jodu
Wszystko opisane powyżej jest bardzo istotne i jednocześnie niebezpieczne, jeśli spodziewamy się lub planujemy potomstwo. Jednak na tym nie koniec, a wręcz dopiero początek. Z wiekiem niedobór jodu staje się coraz większy, jeśli nie dbamy o jego dostarczanie do organizmu, a konsekwencje zdrowotne coraz poważniejsze. Jedną z takich poważniejszych konsekwencji jest tzw. wole, czyli przerost gruczołu tarczycy, co powstaje wtedy, gdy tarczyca nie wytwarza lub wytwarza zbyt małe ilości hormonów. Jak do tego dochodzi? W reakcji na zbyt małą ilość hormonów lub ich małe stężenie, przysadka mózgowa produkuje hormon TSH, który ma za zadanie pobudzić tarczycę do pracy tj. produkcji hormonów T3 i T4, a gdy hormonów jest nikła ilość, przysadka zaczyna produkować więcej i więcej TSH, by pobudzać tarczycę do produkcji. A że w tym samym czasie organizm nie posiada jodu do produkcji tych hormonów, to koło się zamyka. Pobudzana przez szyszynkę tarczyca reaguje powiększeniem swoich rozmiarów, co prowadzi do powstawania wola.
Opisany powyżej mechanizm to tylko jeden z możliwych i tzw. wole niedoczynne. Istnieje też tzw. wole nadczynne – jak sama nazwa wskazuje związane z kolei a nadczynnością tarczycy i jest ono analogicznie związane z niekontrolowanym nadmiernym produkowaniem hormonów przez tarczycę w ilościach, których organizm nie potrzebuje. Kolejnym rodzajem wola jest tzw. wole obojętne występujące wtedy, gdy tarczyca funkcjonuje jeszcze prawidłowo – w tej sytuacji również należy mocno się temu przyjrzeć, a szczególnie kobiety w ciąży i matki karmiące, gdyż jest to związane z dużym ubytkiem jodu z organizmu.
Gdzie magazynujemy jod?
- Aż 75% jodu magazynowane jest w tarczycy, która potrzebuje go do produkcji hormonów, które odpowiadają za nasze wszystkie procesy metaboliczne – czyli najistotniejsze dla naszego organizmu, bo dzięki nim komórki są w stanie się namnażać i pełnić swoje funkcje.
- Ale czy wiemy, że u kobiet kolejnym organem magazynującym jod są piersi? Najnowsze badania doskonale już na to wskazują, że niedobór jodu w tkance piersi kobiet może prowadzić i często prowadzi do tzw. dysplazji, czyli przedrakowych zmian w piersi w postaci torbieli czy guzków, które w konsekwencji mogą stać się nowotworem. Kolejnymi narządami gromadzącymi i wykorzystującymi jod do prawidłowego funkcjonowania są kobiece jajniki. Brak jodu powoduje powstawanie cyst na jajnikach.
- Aż 20% jodu magazynowane jest w skórze w gruczołach potowych, a jego brak przejawia się też suchą skórą i problemami ze zdolnością do pocenia się. O tym się nie mówi. Natomiast wszem i wobec reklamuje się antyperspiranty, które mają hamować pocenie się, a przecież ono odgrywa bardzo ważną rolę – organizm pozbywa się nadmiaru ciepła, jak również toksyn.
- Jod koncentruje się też w tkankach żołądka i jego prawidłowy poziom zapobiega powstawaniu zmian nowotworowych w tym obszarze. Co jednak bardziej istotne, to jego niedobór prowadzi do achlorhydii, czyli niemożności produkcji kwasów trawiennych, gdyż komórki żołądka wykorzystują jod do procesu wytwarzania kwasu solnego zwanego kwasem trawiennym.
Większość z nas zna lub niejednokrotnie słyszała, że ktoś doświadczył zespołu suchego oka, który jest spowodowany nadmiernym parowaniem lub niedostatecznym wydzielaniem łez. Schorzenie to jest dość uciążliwe i powoduje duży dyskomfort: ból, obrzmiałe powieki, „piasek w oczach”, uczucie ciała obcego w oku, a nawet podwójne widzenie. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest uszkodzenie gruczołu łzowego, a gruczoł ten, jak wiele innych wskazanych wyżej, gromadzi jod, a jego brak lub niedobór prowadzi do uszkodzenia i w konsekwencji dostajemy „piasek w oczach”.
Jak już wcześniej wspominaliśmy, jod odgrywa arcyważną rolę w procesach metabolicznych, i postaramy się to teraz szerzej wyjaśnić. Jod jest kluczowy w procesie apoptozy, czyli kontrolowanej przez organizm śmierci komórek, co jest kluczowe z punktu widzenia oczyszczania się organizmu ze zużytych bądź uszkodzonych komórek, które często prowadzą do zmian nowotworowych. Proces apoptozy jest zakłócany przez różnego rodzaju wirusy i bakterie, np. helicobakter pylori, a jod jest doskonałym remedium na bakterie i wirusy.
W przypadku stwierdzonych zmian nowotworowych działanie jodu jest podwójnie zbawienne: po pierwsze jest istotny w prawidłowym przebiegu procesu apoptozy, po drugie zwalcza patogeny (wirusy, bakterie), które to zakłócają ten proces i w konsekwencji mogą doprowadzić do zmian nowotworowych.
Podsumowując: jod jest transportowany i magazynowany praktycznie we wszystkich narządach i gruczołach ludzkiego organizmu, a nie tylko w tarczycy jak wmawiają nam endokrynolodzy. Jego niedobór ma wpływ na cały organizm.
I na koniec PEREŁKA!!!
Dziecko w łonie matki jest niestety „najlepszym jej chelatorem” i oczyszcza matkę z metali ciężkich, biorąc je jednocześnie na siebie. Pamiętajcie więc Drogie Panie, by usunąć metale ciężkie z organizmu przez planowaną ciążą.
Ps. Do procesu skutecznej chelatację polecamy się solidnie przygotować, bo sam jod to zdecydowanie za mało: najpierw przygotowanie jelit do procesu chelatacji, a potem ona sama wykonana odpowiednim protokołem.
Leave a Reply Cancel Reply