Wysoka temperatura, która obecna jest w porze letniej, to ogromny wysiłek dla organizmu. Chcąc zachować swoją odpowiednią ciepłotę, ciało musi cały czas pracować, dlatego m.in. intensywnie wydziela pot. Powszechnie się uważa, że kluczowe tym wypadku jest to, aby ciało odpowiednio nawadniać. Z jakiego jednak powodu picie wody może pomóc? Na co konkretnie wpływa woda w czasie upału?

CZY LATEM TRZEBA DUŻO PIĆ?

Przede wszystkim na początku trzeba wiedzieć, że organizm człowieka to aż w 80% sama woda. Wchodzi w skład wszystkich komórek, odpowiada za rozpuszczanie witamin czy też ładny wygląd skóry oraz ochronę oczu. Ma naprawdę niezwykle kompleksowe działanie.

Niestety upały powodują, że woda z ciała znika. Zużywana jest ona przede wszystkim do regulacji temperatury ciała poprzez pocenie się. A przecież spełnia ona o wiele więcej funkcji w organizmie. Odpowiada za: prawidłowy przebieg procesów metabolicznych (m.in. białek, tłuszczów, węglowodanów), oczyszczanie organizmu z produktów ubocznych przemiany materii (m.in. toksyn), a także za transport, rozpuszczanie i wchłanianie substancji odżywczych. Kluczowe jest zatem regularne uzupełnianie jej w ciele, aby zachować nawodnienie na odpowiednim poziomie. Jeśli się tego nie zrobi, doprowadzić można do odwodnienia.

JAKIE SĄ SKUTKI ODWODNIENIA?

Odwodnienie, czyli stan, w którym w organizmie jest mniej wody niż powinno, objawiać się może w bardzo nieprzyjemny dla człowieka sposób. Podstawowym objawem jest oczywiście wzmożone pragnienie, ponieważ ciało domaga się dostarczenia mu wody. Co więcej, szybko pojawiają się zawroty głowy oraz mdłości. Dodatkowo bardzo szybko nadejdzie senność i ogólne osłabienie organizmu. Wystąpić również może wzdęty brzuch, suchość w ustach czy też brak apetytu.

DLACZEGO W UPALNE DNI LEPIEJ PIĆ CIEPŁE NAPOJE NIŻ TE ZIMNE Z LODEM? 

Kolejną sprawą, o której trzeba pamiętać, gdy jest wysoka temperatura powietrza, a my staramy się nie odwodnić, jest to, co się powinno pić. Najczęściej w takiej sytuacji pada pytanie, czy lepiej pić napoje zimne, czy też ciepłe? Logika nakazuje, że zdecydowanie lepsze na w gorące lato jest zimne picie, lecz w tym wypadku będzie to poważny błąd.

Pijąc zimne napoje, organizm musi zużywać przy każdym łyku porcję energii, aby w bardzo krótkim czasie płyn ogrzać do bezpiecznej dla niego temperatury. W przypadku wysokiej temperatury powietrza dodatkowe straty energii dla ciała to duży wysiłek. Idąc za radą każdego dietetyka, zdecydowane lepszym pomysłem jest picie napojów ciepłych, mniej więcej o temperaturze ludzkiego ciała. Pozwalają doskonale nawodnić organizm, bez potrzeby angażowania dodatkowej energii do ogrzewania pitego płynu. Będzie to rozwiązanie znacznie efektywniejsze w zakresie nawadniania organizmu.